Kamyk Radzymin MTB Team
Puchar Mazowsza zawsze wzbudza dreszczyk emocji – na pewno nie jest to proste i łatwe ściganie.
Tym razem termin niestety pokrył się z naszym podstawowym cyklem czyli Poland Bike Maraton. Szybka narada i decyzja taktyczna – nie może zabraknąć naszego reprezentanta w Pucharze Mazowsza, tylko kogo wysłać… kalkulacje, narady, szybkie zwroty akcji i wysyłamy… naszą tajną broń wśród dzieci – Micha :) Zjawiamy się na starcie – trasa fajna, podjazdy, ostre zjazdy, zakręty, troszkę piasku – jest fajnie:)
Niestety na starcie w kategorii ŻAK I zabrakło czołówki dzięki której wyścig staje się ciekawszy - brak Maćka Żeszczyńskiego, braci Struzików, Piotrka Szyszki czy też Mikołaja Pożyczki powoduje, że trzeba pościgać się z wyższa kategorią :)
Ustawienie na starcie na szarym końcu za wszystkimi Żakami II i Żaczkami II powoduje ciężki początek i konieczność przepychania się do przodu – to jednak Micha nie zraża – szybko przesuwa się do przodu wyprzedzając kolejnych starszych Żaków, a już na czwartej pętli dochodzą jeszcze dublowani zawodnicy – ostatecznie Michu w open zajmuje 5 miejsce ze stratą 1:08 do Janka Michalczyka :) Ćwiczymy dalej – kolejny etap 10 września w Otwocku :)