Niestety, wszystko co fajne się szybko kończy i tak było tym razem…to był już ostatni z trzech etapów zimowej edycji Poland Bike Marathon w Kobyłce.
Po Markach i Nieporęcie pogoda nas przywitała pięknym słońcem bez śniegu, lodu i deszczu. Można napisać, że wspólnie z prawie 300 uczestnikami przywitaliśmy przedwiośnie.
Na starcie stanęło łącznie 21 kamyków. Trasa nie była zbyt wymagająca, o czym świadczy czas przejazdu – najszybszy z naszych zawodnikach zameldował się na mecie już po 16 minutach. Nasze zdobycze wyglądają pokaźnie - Michał i Ala wywalczyli złoto, Filip i Karol srebro a brąz przypadł Oli i Antkowi. Również Nikodem zaliczył jeden z lepszych swoich występów :) . Zajął 5 lokatę ze stratą zaledwie 40 sekund do najlepszego zawodnika w swojej kategorii.
Dorośli zmagali się z trasami o długości 16 i 30 km. Na krótszym dystansie pierwszą pozycję wywalczyły Olga oraz Nina. Na drugim stopniu podium w swojej kategorii stanęła Karolina. Brawo dla Pań, bo konkurencja tym razem nie zawiodła i pojawiła się licznie na starcie :)
Nasza Elita jak to w zwyczaju już bywa – pojechała dystans MEGA 30 km. Ukłony dla wszystkich, ale na najwyższy szacunek zasługują nasze Panie – Beata i Ela, które również zdecydowały się na ten dystans i w pięknym stylu pojawiły się na mecie.
Nie od dzisiaj głośno mówimy i piszemy, że naszą wartością nadrzędną jest RODZINA! I dzisiaj podczas tych zawodów po raz kolejny udowodniliśmy jak jest to dla nas ważne – RODZINA ROWICKICH – NAJLEPSZĄ RODZINĄ w Kobyłce, a RODZINA SURDYKÓW wygrała KLASYFIKACJE RODZINNĄ!
Duma i radość! Siła i wiara, że to co robimy ma sens i przynosi małe sukcesiki :)
Bardzo dziękujemy organizatorom za możliwość ścigania się na Poland Bike Maraton a Wam Wszystkim Kamykom za szybkie starty i emocjonujące finishe!
Zapraszamy do Galerii (autor zdjęć: Zbyszek Świderski)